Podsumowano prawie cztery miesiące intensywnych zajęć, w których brały udział grupy teatralne z z powiatu tucholskiego. W niedzielę (24 listopada) w Bibliotece – Centrum Kultury i Promocji Gminy Lubiewo aktorzy-amatorzy, zaprezentowali się szerokiej publiczności w teatralnym show. Co zobaczyli widzowie?
W Lubiewie odbyła się "Teatralna FETA w Borach", którą stworzyły amatorskie grupy z kilku stron powiatu tucholskiego. Każda z grup przygotowała pojedynczy pokaz, dla których wspólnym motywem dla wszystkich były Bory Tucholskie. Hasło przewodnie brzmiało: "Pewnego razu w Borach".
Niedzielne wydarzenie otworzyła Izabela Kotlęga, która od lat rozwija lubiewską działalność B-CKiP teatralną. Wstęp do całego wydarzenia rozpoczęła pytaniem do publiczności, z czym kojarzy im się słowo słowo "feta", zawarte w nazwie imprezy. Interpretacje wśród widzów pojawiały się różne, ale najczęściej wymieniano świętowanie czy rodzaj sera. Najważniejszym znaczeniem tego wyrazu dla tworzących niedzielną kulturalną ucztę było stwierdzenie, że "feta nadaje smaku", ponieważ, jak mówiła do zgromadzonych prowadząca, "teatr też dodaje nam smaku w życiu".
"Teatralna FETA w Borach" to 91 godzin warsztatów z czterema prowadzącymi. Dorota Nowak odpowiadała za warsztat cieni z naszymi młodymi twórcami, którzy wystąpili w rolach głównych. Joanna Pietraszek przez 4 miesiące działań warsztatowych prowadziła spotkania obejmujące twórcze działania z podstawowych narzędzi aktorskich, czyli głosu, ciała i wyobraźni. Piotr Nykowski z kolei przekazywał swoją wiedzę z zastosowania nowoczesnych technologii w sztukach wizualnych. Nykowski realizował również oświetlenie, które było elementem spajającym występy. Paweł Gębala swoje doświadczenie przełożył na wprowadzał uczestników projektu w improwizację teatralną od podstaw.
W projekcie realizowanym przez Bibliotekę – Centrum Kultury i Promocji Gminy Lubiewo udział wzięły cztery amatorskie grupy teatralne z Borów Tucholskich. W ich występach pojawiły się m.in. tradycyjne spojrzenie na legendy i ich nowe odsłony nawiązujące do teraźniejszości czy gwara borowiacka wymieszana z językiem dzisiejszej młodzieży. Była też gra cieni i teatralna improwizacja. Grupa Teatralna BCKiP wraz z Mikołajem Kotlęgą i Natalią Górską zaprezentowała teatr cien,i a cekcyńska grupa Świetlicowych Babeczek przygotowała spektakl "Agroturystyka u Borowej Ciotki" z elementem na pozór kryminalnej zagadki w tle. Grupa "A co tam" ze Szkoły Podstawowej w Lubiewie zagrała wykorzystując młodzieżowy slang i uzależnienie od wirtualnego świata. Natomiast aktorzy "Dorośli dzieciom" z Kęsowa poszukiwali zaginionego Mikołaja, nawet wśród publiczności. Na koniec ponownie wystąpiła Grupa Teatralna BCKiP w towarzystwie: Natalii i Bogumiły Górskich, Weroniki Kurczewskiej i Izabeli Kotlęgi. Wspólnie odegrała improwizowany pokaz.
Materiał z "Teatralnej FETY w Borach" w lubiewskim BCKiP ukaże się w najbliższym wydaniu "Tygodnika", tj. 28 listopada (czwartek). Poniżej fotorelacja.
[FOTORELACJANOWA]3710[/FOTORELACJANOWA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz