Nie po raz pierwszy wypada w samych superlatywach pisać o piłkarzach Tucholanki ARKO. W najwyższej klasie rozgrywkowej województwa kujawsko-pomorskiego okazali się najlepsi.

Śmiało można stwierdzić, że pierwsze miejsce w pierwszej lidze młodzieżowej jest bodajże największym sukcesem tucholskiej piłki młodzieżowej od wielu lat. Chłopcy stanowiący zespół Tucholanki ARKO grali w kategorii wiekowej młodzika starszego oznaczanego według związkowej terminologii jako D1. Pierwsza liga liczyła osiem zespołów i należy zaznaczyć, że ostatni mecz – owszem, był ważny – ale na sukces pracowano przez długi okres całych rozgrywek. Co prawda do rozegrania są jeszcze trzy mecze, ale jak mówi trener Arkadiusz Gostomski, nie mają one wpływu na układ tabeli w jej górnej części. Ostatni mecz, decydujący ostatecznie o mistrzostwie w lidze, odbył się w Bydgoszczy. Przebieg samego spotkania, jego stawka i radość małych tucholan warte są odnotowania. DLATEGO OBSZERNIE OPISUJEMY TEN POJEDYNEK W NAJNOSZYM WYDANIU TYGODNIKA TUCHOLSKIEGO, KTÓRE JEST WŁAŚNIE W SPRZEDAŻY.

Młodzi bohaterowie zasłużyli na pochwałę nie tylko za jeden mecz. Słów uznania nie szczędzi dla nich ich trener. Arkadiusz Gostomski w kilku liczbach przedstawia dorobek swoich piłkarzy.

 - Przede wszystkim wielki ukłon dla chłopaków za równą postawę podczas wszystkich czternastu meczów  – mówi szkoleniowiec. – Wygraliśmy jedenaście pojedynków. Wspaniały efekt dała przede wszystkim pasja do piłki. Swoją ważną rolę odegrały też: zgranie wypracowane na treningach, wysoka frekwencja podczas właśnie treningów, ambicje chłopaków, chęć rywalizacji, dobry duch w drużynie. Jako trener od dłuższego czasu prowadzący tę drużynę obserwuję wzrost formy, umiejętności, można rzec – dojrzałości boiskowej chłopaków. A o to przede wszystkim chodzi w młodzieżowej piłce. Nic nie trwa wiecznie – kiedyś ci chłopcy odejdą stąd, zagrają w innych klubach, postawią sobie nowe cele, staną się boiskowymi mężczyznami, nie dziećmi.

Zwycięstwo w lidze nie daje jednak awansu gdziekolwiek wyżej, bo warunkiem przejścia do rozgrywek makroregionalnych jest ukończenie piętnastego roku życia. Taką możliwość będą mieli piłkarze w wieku trampkarza starszego.

Nowe rozgrywki ligowe mają rozpocząć się wiosną. Czy jednak tak będzie? Pytanie o wszelki sport w warunkach pandemii stało się już powszechne. 

Tucholanie grali w składzie: Aleksander Aitchison, Olgierd Alichniewicz, Jarosław Augustyński, Antoni Bukowski, Juliusz Donarski, Juliusz Górra, Gracjan Grabowski, Nikodem Gwizdała, Jędrzej Jaworski, Bartosz Kehn, Ksawier Kelbratowski, Filip Kuligowski, Kacper Kuligowski, Michał Lipiński, Mikołaj Łoński, Gracjan Łożyca, Igor Napiontek, Jędrzej Oleszkiewicz, Igor Petrus, Bartosz Pieczka, Piotr Ryl, Remigiusz Suwalski, Norbert Szamocki, Hubert Szulc

Nie należy zapominać, że w ramach opisywanego zespołu istnieje jeszcze drużyna grająca w III lidze - Tucholanka II Gmina Gostycyn Tuchola. Ci sportowcy prowadzeni przez Jarosława Kuligowskiego grają też w kategorii młodzika starszego. Rozegrali dziesięć spotkań, wygrali sześć meczów, jeden zremisowali, trzy przegrali. Zajęli trzecią lokatę na sześć zespołów.

OBSZERNY MATERIAŁ NA TEMAT TUCHOLANKI ARKO TYLKO W NAJNOWSZYM NUMERZE "TYGODNIKA"