Występ odbył się - tradycyjnie, przy pełniej sali w Tucholskim Ośrodku Kultury. Jak wypadł? Znakomicie! Co było zresztą do przewidzenia biorąc pod uwagę profesjonalizm i doświadczenie sceniczne „kabareciarzy” i znajomość rzeczy w osobie reżysera Macieja Kordy jak również muzyka i dźwiękowca - Jarosława Iwickiego.

Przed publicznością zagrali: Wiesława Alichniewicz, Teresa Chabowska, Krystyna Felska Grażyna Gabrych, Mirosława Kęsik, Arleta Nowak, Małgorzata Pstrąg, Edmund Gabrych , Remigiusz Gwizdała, Wiktor Metkowski i po raz pierwszy - Władysław Kęsik. 
Artyści wystąpili w programie pt „Z życia wzięte”. Jak sama nazwa wskazuje był to program zainspirowany codziennością i okraszony dość przyzwoitą nutą humoru. Pojawił się wątek związany z interpretowaniem ogłoszeń matrymonialnych, widzowie usłyszeli definicję singla, była też randka w ciemno. Publiczność bawiła się podczas reklamowych przerywników i śpiewała wraz z aktorami piosenki.  
Kabaret obfitował w świetne dialogi i jeszcze lepsze puenty. I mimo iż członkowie Kabaretu „Sanatorium” to amatorzy, którzy sprawiają radość innym i dają okazję do dobrej zabawy poprzez humor w monologach, dialogach, skeczach i piosenkach mogliby stanąć w szranki z popularnymi grupami kabareciarzy, których mamy okazję oglądać na wielkich scenach podczas takich wydarzeń jak festiwale kabaretowe.
Rzetelna i cierpliwa praca „kabareciarzy” oraz osób z nimi współpracujących, regularne spotkania, ćwiczenia piosenek, utrwalanie tekstów, a także pomysł na wizerunek sceniczny została doceniona. Występ nagrodzono brawami. 

więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu Tygodnika