Rozstrzygnęliśmy konkurs walentynkowy prowadzony wspólnie z restauracją WinoGrono, który miał rekordową liczbę zgłoszeń! W weekendowym głosowaniu na najciekawsze życzenia emocje rosły do ostatnich chwil. Wybór zdjęcia był zadaniem wyjątkowo trudnym.
Przez ostatnie dwa tygodnie zachęcaliśmy czytelników i naszych fanów na Facebooku do udziału w konkursie walentynkowym. Robiliśmy to skutecznie, bo nadeszła rekordowa liczba zgłoszeń w obu kategoriach (tylko w zdjęciach było ich ponad 40).
Napięcie i „lajki” do ostatnich sekund!
Pierwszych emocji uczestnicy – ich setki ich znajomych – doświadczyli w weekend, gdy na
Facebooku trwało głosowanie na życzenia walentynkowe. Losy zwycięzcy ważyły do godz. 20.00 w niedzielę, czyli do ostatnich sekund rywalizacji. W dwóch najlepszych przypadkach liczba „reakcji” przekroczyła 350! Ostatecznie w momencie zamknięcia rywalizacji 6 głosami prowadził Łukasz Rybarczyk (treść życzeń poniżej). To właśnie on zwyciężył w jednej z kategorii konkursu.
Do tego zdjęcia nie można się nie uśmiechnąć
W kategorii zdjęciowej wyboru dokonywała kolegialnie redakcja „Tygodnika”. I nie był to wybór łatwy – niekiedy różniliśmy się i długo dyskutowaliśmy. Jednak - tak jak tłumaczyliśmy wcześniej - wcale nie stawialiśmy na zdjęcie najlepszej, studyjnej jakości. Zwracaliśmy uwagę na naturalność, ciepło płynące ze zdjęcia. I musimy przyznać, że akurat ta zwycięska fotka potrafi wywołać bezwarunkowy uśmiech na twarzy. Nadesłała je nam Grażyna Rybak (zdjęcie towarzyszy artykułowi).
Obu zwycięzcom gratulujemy. Za udział w konkursie dziękujemy wszystkim zwracając uwagę na niezwykłe zaangażowanie uczestników, którzy tak ochoczo głosowali w kategorii życzeń, ale jednak zajęli drugie miejsce, chociaż do pierwszego zabrakło niewiele.
Życzenia, które nadesłał Łukasz Rybarczyk:
Zdjęcie, które wysłała Grażyna Rybak:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz