Dochodziła godzina 21.00, kiedy w całej gminie Lubiewo zrobiło się głośno od strażackich syren. Na numer ratunkowy 112 wpłynęło zgłoszenie o bardzo poważnym zagrożeniu – pali się market w Bysławiu, jedna osoba została poszkodowana. Na miejscu pojawia się aż 10 wozów strażackich. I chociaż wszystko było pod kontrolą, elementów zaskoczenia nie brakowało.

Komunikat był prosty: duże zadymienie w pomieszczeniu magazynowym marketu w Bysławiu. W sklepie wybucha pożar, który zaczyna rozprzestrzeniać się na poddasze budynku. Wszystko dzieje się późnym wieczorem, około godziny 21.00 w piątek, 23 listopada. Niebezpieczeństwo zgłasza pracownik sklepu, a z przekazanych informacji wynika, że na zapleczu znajduje się jedna, prawdopodobnie nieprzytomna osoba. Zgłoszenie trafia do dyspozytora numeru 112, który przekazuje wiadomość Komendzie Powiatowej PSP w Tucholi. Stamtąd dyspozycja wyjazdu trafia już bezpośrednio do OSP Bysław. Sytuacja wygląda na poważną, na koniec przekazywana jest jednak jeszcze jedna, ważna wiadomość... to ćwiczenia. Ćwiczenia zakrojone na bardzo dużą skalę.

Bardzo szczegółową relację z ćwiczeń przeczytasz w najnowszym "Tygodniku Tucholskim". W internecie zamieszczamy z kolei bogatą fotorelację z piątkowego wieczoru.