Zmarła Kinga Kęsik (wcześniej Kinga Szweda), tucholska policjantka i uznana, utytułowana sportsmenka. Walczyła z rakiem, a wielkim echem odbijały się wszelkiego rodzaju akcje charytatywne na jej rzecz.
"Tygodnik Tucholski" o walce z chorobą nowotworową Kingi napisał, gdy pierwsza zbiórka na Jej leczenie rozrastała się do coraz większych rozmiarów, we wrześniu 2016 roku. Dwa miesiące wcześniej usłyszała diagnozę - stadium nieoperacyjne raka żołądka. Później na temat kolejnych akcji i wielkiego zainteresowania tą osobą w skali kraju pisaliśmy na bieżąco. W tym czasie walka o zdrowie Kingi nieustannie trwała. Do dzisiaj, 15 stycznia.
Kinga Kęsik była osobą znaną jednak już dużo wcześniej i to nie tylko z powodów zawodowych. Była bowiem policjantką Komendy Powiatowej Policji w Tucholi. Na łamach "Tygodnika", innych mediów, w tym ogólnopolskich pojawiała się dzięki imponującym sukcesom sportowym w fitness sylwetkowym. Wybierając z listy osiągnięć wystarczy przypomnienie I miejsce w Mistrzostwach Europy w Hiszpanii, II w Mistrzostwach Świata w Kanadzie czy najwyższe lokaty w zawodach krajowych.
Informację o dzisiejszym odejściu Kingi Kęsik potwierdziła nam jedna z jej przyjaciółek, która była z nią także w ostatnich chwilach.
21 0
To bardzo przykre, że taka młoda fajna dziewczyna odchodzi.
20 0
żal ogromny żal
8 0
A myślałam o niej 2 dni temu...
8 0
Znałem Kingę z lat podstawówki.... Współczucia dla rodziny.Straszny smutek na sercu.
7 0
na zawsze w naszej pamięci
6 2
Na zawsze w naszej pamięci.
4 0
Szkoda taka fajna dziewczyna żal i smutek..(*) spoczywaj w spokoju...przynajmniej już nie cierpi choć walczyła do końca
0 0
Odpoczywaj w Spokoju Aniołku