Już zmierzchało, gdy w ostatnią sobotę uroczyście otwierano nową świetlicę w Przymuszewie (gmina Kęsowo). Ksiądz poświęcił budynek i plac zabaw. Ledwo opuścił kropidło, a dzieci pobiegły się bawić.
Budowa placówki kosztowała 381 tys. zł. Większość potrzebnych pieniędzy pochodziła z unijnej dotacji. Gmina zdobyła blisko 246 tys. zł z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Z tego samego źródła samorząd dostał ponad 21 tys. zł na budowę placu zabaw przy świetlicy, który w sumie kosztował przeszło 28 tys. zł. W obu przypadkach resztę brakujących pieniędzy dołożyła gmina.
W nowym budynku jest jedna duża sala, przestronna kuchnia, łazienka także dla osób niepełnosprawnych oraz kotłownia z piecem na pelet. Przed budynkiem znajduje się wyłożony polbrukiem parking, a obok zadaszony taras.
Poniżej pełna treść artykułu z 36 nr Tygodnika Tucholskiego:
Budowa placówki kosztowała 381 tys. zł. Większość potrzebnych pieniędzy pochodziła z unijnej dotacji. Gmina zdobyła blisko 246 tys. zł z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Z tego samego źródła samorząd dostał ponad 21 tys. zł na budowę placu zabaw przy świetlicy, który w sumie kosztował przeszło 28 tys. zł. W obu przypadkach resztę brakujących pieniędzy dołożyła gmina.
W nowym budynku są: jedna duża sala, przestronna kuchnia, łazienka także dla osób niepełnosprawnych oraz kotłownia z piecem na pelet. Przed budynkiem znajduje się wyłożony polbrukiem parking, a obok zadaszony taras.
Wygodniej i cieplej
W sobotę świetlicę i plac zabaw poświęcił ks. Jerzy Sikora z Dąbrówki. Wójt Radosław Januszewski, który wcześniej przecinał symboliczną wstęgę razem z sołtysem, gminną radną i młodą mieszkanką wsi, tuż po święceniu zachęcał dzieci do zabawy. Nie musiał ich długo prosić. Od razu pobiegły wypróbować nowy sprzęt.
– W nowej świetlicy jest dużo wygodniej i cieplej. W starej trzeba było palić w piecach – przyznaje Maria Rulewska, która prowadzi zajęcia świetlicowe w Przymuszewie. – W dotychczasowym budynku panie z koła gospodyń wiejskich nie miały gdzie gotować. Teraz już mają.
Swoimi talentami popisały się w sobotę. Po oficjalnych uroczystościach goście i mieszkańcy zasiedli do suto zastawionego stołu. Do tańca zagrał zespół Four Band, którego członkiem jest wójt.
Termin wkrótce upłynie
W niewielkim Przymuszewie działają teraz dwie świetlice. To nietypowa sytuacja.
– Starszą placówkę remontowaliśmy w 2009 roku za pieniądze z Unii Europejskiej. Dlatego musi ona działać przez przynajmniej pięć lat – tłumaczy Radosław Januszewski. – Termin ten wkrótce minie. Ponieważ świetlica jest mieniem komunalnym, to radni gminy zdecydują, co stanie się z budynkiem.
Włodarz wyjaśnia również, że w starej placówce brakowało nie tylko kuchni, ale też toalet. Urzędnicy uznali, że bardziej opłaca się wybudować nowy budynek, który będzie dostosowany do potrzeb mieszkańców, niż modernizować dotychczasowy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz