Poświęcenie boiska sportowego, wozu strażackiego i remizy strażackiej - to wszystko działo się w sobotę, w Trutnowie.

Potrójne święto poprzedziły zmagania strażackie w ramach pierwszego w historii trutnowskiego Integracyjnego Turnieju Strażackiego w piłkę nożną. W szranki stanęło kilka drużyn m.in. z Lubiewa, Klonowa, Suchej, Cierplewa, Trutnowa, Bysławka i Płazowa. Każdy zespół liczył na wygraną. Niestety na podium zmieściły się tylko trzy drużyny. Na I miejscu - Płazowo, na II - Bysławek i na III Klonowo. Pozostali zawodnicy nagrodzeni zostali gromkimi brawami.

Same uroczystości związane z poświeceniem i oficjalnym oddaniem do użytku boiska sportowego o nazwie „Mały Orlik w Trutnowie”, odbyły się przy udziale przedstawicieli władz gminy oraz zaproszonych gości. Poświęcenia obiektu dokonał proboszcz lubiewskiej parafii, ks. Roman Walkows. Przecięcia wstęgi dopełnili wójt Michał Skałecki, przewodniczący rady gminy Józef Pilarski oraz prezes OSP Trutnowo Szymon Kolasa. Podczas spotkania wójt wspomniał o inicjatywie mieszkańców, którzy zaangażowali się w budowę boiska. Dziękował za pracę.

Osobne wyrazy wdzięczności przekazał pomysłodawczyni - Paulinie Kuffel, która - jak przyznał zmobilizowała miejscowych ludzi do działania. Dzięki temu na terenie Trutnowa powstało boisko. Mieszkańcy - jak wynika z odczytanego podczas sobotniej imprezy podsumowania - pracowali przy nim społecznie ponad 700 godzin. Najpierw przy rekultywacji terenu, potem przy grabieniu i odchwaszczaniu, równaniu gruntu, sianiu trawy, podlewaniu, a w ostatnim czasie także przy montażu bramek i stawianiu ogrodzenia. Wszystko przygotowali własnoręcznie nie szczędząc trudu, wolnego czasu oraz swojego prywatnego sprzętu. Sprawdzianem dla obiektu sportowego były ostatnie rozgrywki.

Oddanie do użytku boiska zbiegło się z dwiema dodatkowymi uroczystościami - poświeceniem wozu strażackiego, który OSP w Trutnowie otrzymało od strażackiej jednostki w Bysławku oraz remizy. Miejscowi druhowie dziękowali wójtowi oraz generałowi Romanowi Kaźmierczakowi za podjęcie decyzji o przyznaniu jednostce samochodu, proboszczowi za modlitwę, a paniom z koła gospodyń za pomoc w przygotowaniu uczty. Całość zakończyła wspólna zabawa.