Kiedy w szranki stają mieszkańcy i sołtysi wsi z terenu gminy Śliwice jedno jest pewne - będzie się działo.
Dni Gminy Śliwice za nami. W piątek w śliwickim amfiteatrze nie brakowało wybuchów śmiechu i głośnego dopingu. W „Turnieju sołectw” wzięły udział drużyny z Brzeźna, Lisin, Główki, Lińska oraz ze Śliwic. Jedną z konkurencji była „Łebska wieś”. Chodziło w niej o to, która reprezentacja ma największe... głowy. I wcale nie wygrała Główka - w tej najlepsi byli reprezentanci Śliwic w składzie: sołtys Krzysztof Targaczewski, Krystian Targaczewski, Janusz Pstrąg, Jacek Went, Arkadiusz Rutzki, Mirosława Suchomska. Przy okazji pomierzono głowy np. dyrektora GOK Andrzeja Urbańskiego i posła Eugeniusza Kłopotka. Sianem natomiast najlepiej rzucała Karina Bralewska z Brzeźna. Wielką oponę najszybciej kulał również reprezentant Brzeźna Sebastian Cyganowski. Reszta drużyny w składzie: sołtys Małgorzata Wesołowska-Piesik, Beata Piesik, Krystian Narloch, Artur Cyganowski i Karina Bralewska kibicowała mu z trybun. W przenoszeniu wody w wiadrach wygrała Główka - zrobiła to najszybciej, jednak najmniej rozlały Lisiny. Jak zauważyła prowadząca imprezę Magdalena Lipkowska, pewnie dlatego, że w składzie było więcej kobiet, a panie są oszczędne. W składzie drużyny Trójmiasta jak nazywane jest sołectwo Lisiny (w skład sołectwa wchodzą trzy wsie - Lisiny, Jabłonka, Kamionka) zobaczyliśmy tylko dwóch panów Marcina Karwasza i Dariusza Rydzkowskiego, oprócz niego nie mogło zabraknąć zawsze uśmiechniętej sołtys Ewy Łobockiej. W skład drużyny weszły także panie: Joanna Chabowska, Sylwia Chabowska, Krystyna Rydzkowska. Drużynę Lińska reprezentował sołtys Adam Gatz, Magdalena Gaca, Krystian Szumacher, Kacper Belt, Marcin Blas i Piotr Narloch. W „nartach drużynowych” najszybciej pobiegła Główka. W tej drużynie wystartował sołtys Andrzej Pruszak, Artur Pruszak, Dawid Pruszak, Waldemar Zamczała, Beata Kędzierska, Przemysław Kędzierski. Tutaj było wesoło, co chwilę komuś uciekała noga z mocowania i konkurencje powtarzało część drużyn. Ziemniaki do worka najszybciej zebrał sołtys Zwierzyńca/Główki Andrzej Pruszak. Biorąc pod uwagę, że w tym sołectwie nie ma za dużo pól, sołtys chyba ćwiczył na... szyszkach. Na deser przedstawiciele drużyny zmierzyli się w pozakonkursowym wyścigu trojkołowcami na pojazdach Zygmunta Gajewskiego. Wygrała Karina Bralewska. Ostatecznie pierwsze miejsce w turnieju przypadło Główce, drugie Brzeźno, trzecie Lisiny i czwarte ex aequo Lińsk i Śliwice.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz