Uczniowie Technikum Leśnego wyróżniali się spośród kilku tysięcy uczestników Marszu Żywych mundurami. Fot. Technikum Leśne
27 uczniów Technikum Leśnego im. Adama Loreta wzięło udział w Marszu Żywych, który odbył się na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Celem tego podniosłego wydarzenia jest przede wszystkim upamiętnienie ofiar Holokaustu. Dla uczniów "Leśnika" możliwość uczestniczenia w tym wydarzeniu, wiązała się z olbrzymim wyróżnieniem.
Od 1988 roku, dzięki międzynarodowej inicjatywie, organizowany jest Marsz Żywych. Jego nadrzędny cel to upamiętnienie ofiar Holokaustu. Wydarzenie jest również okazją do edukacji młodego pokolenia – o kreowaniu codziennego życia wolnego od destrukcyjnej nienawiści i sztucznych podziałów.
W tym roku przypadała okrągła, 80. rocznica upamiętniająca wyzwolenie obozu. W uroczystościach uczestniczyli prezydenci: Polski Andrzej Duda i Izraela Isaac Herzog, podkreślając wspólnie wagę pamięci o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej. Wśród kilku tysięcy uczestników Marszu Żywych znalazł się również Merrill Eisenhower, prawnuk generała Dwighta D. Eisenhowera, a zrazem prezydenta USA, który jako generał armii dowodził siłami alianckimi wyzwalającymi wiele obozów koncentracyjnych.
Marsz Żywych rozpoczął się dźwiękiem z szofaru, tj. baraniego rogu pasterskiego, którego głos jest symbolicznym wołaniem do Boga o miłosierdzie. Po przejściu przez bramę „Arbeit macht frei” uczestnicy marszu przeszli z terenu byłego obozu Auschwitz I do Auschwitz II-Birkenau.
Tucholskiego "Leśnika" reprezentowało 27 uczniów oraz grono pedagogiczne. Fot. Technikum Leśne
Główna ceremonia międzynarodowej inicjatywy odbyła się przy pomniku upamiętniającym ofiary obozu, położonym w pobliżu ruin komór gazowych oraz krematoriów II i III. Ze względu na warunki pogodowe uroczystość została znacznie skrócona. Zebrani na terenie byłego obozu odmówili m.in. kadisz – żydowską modlitwę za zmarłych. Uczestnicy marszu zostawili na terenie wiele drewnianych tabliczek z nazwiskami pomordowanych lub przesłaniem dla świata, symbolizujące żydowskie nagrobki – macewy.
Drewniane tabliczki z nazwiskami pomordowanych lub przesłaniem dla świata, symbolizujące żydowskie nagrobki – macewy. Fot. Technikum Leśne
O wyjeździe i emocjach, które towarzyszyły uczniom Technikum Leśnego rozmawialiśmy z koordynatorką wyprawy Lucyną Chylewską. Nauczycielka zdradziła nam, że placówka kilkukrotnie składała wniosek do Ministerstwa Edukacji Narodowej, bo tylko na podstawie złożonego wniosku MEN kwalifikuje dwanaście szkół, które reprezentują polską młodzież podczas Marszu Żywych. Znalezienie się w tak wąskim gronie dla "Leśnika" jest wyjątkowym wyróżnieniem.
Więcej na temat wyjazdu uczniów Technikum Leśnego im. Adama Loreta na Marsz Żywych napiszemy w przyszłotygodniowy numerze "Tygodnika" , który ukaże się 15 maja (czwartek). Z niego dowiecie się, jakich reakcji doświadczyli uczniowie i z kim rozmawiali.
Fot. Technikum Leśne
Fot. Technikum Leśne
Fot. Technikum Leśne
0
0
0
0
0
0
Anna Lipska
0 1
Dobrze, że młode pokolenie uczy się historii, nawet strasznej historii,gdy Nasz Kraj położony był pomiędzy dwoma totalitaryzmami i CO Z TEGO WYNIKLO. Żydzi mieli holocaust, nam Kacapy zgotowały Katyń, wynarodowienie i wywózki do ekstremalnych warunków w dalekiej, dzikiej, mroznej tajdze. Co robili słynący z "wysokiej kultury" niemcy - powszechnie wiadomo. Oby te czasy nigdy nie powróciły, a młode pokolenie WYCIĄGNĘŁO WŁAŚCIWE WNIOSKI Z HISTORI...