Było o pogrzebie w Serbii, spaniu w lesie, kobietach w Jordanii, lwach na safari czy odkrywaniu świata podróżując motorem. Do tego na finał szaleństwo przy country. To o festiwalu, który jest nową, niezwykle ciekawą opcją na naszym terenie.
Bysław przyzwyczaił nas już do tego, że przyciąga przeróżnych gości. Tym razem w tutejszym domu strażaka, ale także nad Jeziorem Bysławskim spotkali się ludzie, dla których podróżowanie to pasja i sposób na życie. Wielu z nich przemierzyło świat wzdłuż i wszerz, a o swoich doświadczeniach i niezwykle wciągających obserwacjach mogliby opowiadać godzinami.
Dokładnie 18 listopada w Bysławiu odbył się I Festiwal Wyprawowo.pl. Tytułowe "Wyprawowo" to społeczność powstała wokół fanpage'a na Facebooku, skupiającego miłośników wszelkich form aktywności w turystyce. Gości przywitał Radomir Ornowski, jeden z głównych inicjatorów festiwalu, ale też Argymir Iwicki - redaktor naczelny Czasu Chojnic, pisarz, podróżnik. Początkowo spotkanie ludzi z Wyprawowo miało wiązać się przede wszystkim z koncertem. Jak to jednak w Bysławiu bywa, imprezowych planów szybko zaczęło przybywać. Jako współorganizator wystąpiło Stowarzyszenie Morsy z Borów Tucholskich, dlatego też wszystko rozpoczęło się morsowaniem nad jeziorem. Z kolei w domu strażaka miały miejsce panele dyskusyjne, podczas których wystąpiło aż 7 podróżniczek i podróżników. Już po kilku wypowiedzianych zdaniach przez każdą z tych osób było się pewnym, że na codzienne życie patrzą zupełnie inaczej. Po swojemu, według własnych zasad.
Po ostatniej prezentacji w Bysławiu przyszedł czas na dosłownie szaloną zabawę. Uczestnicy ruszyli do wspólnego tańca, a na scenie pojawiła się gwiazda wieczoru - zespół Droga na Ostrołękę grający w klimacie szeroko pojętej muzyki country. Na sali kilkukrotnie dało się słyszeć opinie, że za rok powinna odbyć się druga edycja festiwalu.
O czym opowiadali podróżnicy? O tym przeczytasz jedynie w najnowszym "Tygodniku Tucholskim". Poniżej prezentujemy zdjęcia z imprezy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz