- To hieny cmentarne - nie przebiera w słowach prezes PK Tomasz Stybaniewicz. Na ten moment na pewno okradzionych m.in. z mosiężnych elementów jest 15 nagrobków na cmentarzu komunalnym w Rudzkim Moście. Złodzieje zrywali z nich m.in. krzyże. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że łupem padło więcej wartościowych elementów pomników. Prezes prosi o zgłoszenia (zarówno do PK jak i na policję) każdą osobę, która zauważy, że jej nagrobek został ograbiony.

Informacje o okradzionych nagrobkach na cmentarzu komunalnym w Rudzkim Moście nadeszły do nas dziś (piątek 1 września) wczesnym popołudniem. Skontaktowaliśmy się z prezesem Przedsiębiorstwa Komunalnego Tomaszem Stybaniewiczem, który potwierdził kradzieże i jednocześnie uszkodzenia nagrobków. Ze wstępnej rozmowy wynika, że na pewno kradzieże dotyczą 15 nagrobków. W tym momencie docierają do nas wieści, że jest duże prawdopodobieństwo, iż będzie ich więcej. Giną elementy ciężkie i jednocześnie takie, które można dochodowo spieniężyć.

- Zauważyliśmy, że z wielu nagrobków zerwano mosiężne krzyże lub figurki. Ludzie, którzy to zrobili ewidentnie nie byli nastawieni na dewastację, tylko na kradzież - tłumaczy Stybaniewicz i ze zrozumiałym niesmakiem dodaje, że "dla niektórych nie ma żadnych świętości".

W towarzystwie pracownika PK obeszliśmy dziś cmentarz wykonując zdjęcia okradzionych i uszkodzonych nagrobków. Trafiliśmy akurat na rodzinę, która została poszkodowana. Zauważyła straty na nagrobkach bliskich. 

Kiedy doszło do kradzieży? Trudno wskazać konkretną datę. Istnieje prawdopodobieństwo, że to jedna z ostatnich nocy w ciągu minionego tygodnia. Jedna z okradzionych osób zwróciła bowiem uwagę, że jeszcze przed weekend był krzyż, którego kradzież teraz zgłosiła. 

Prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego zastrzega, że nad wjazdem na cmentarz jest zamontowany monitoring. Nagranie zostało przekazane policji, która otrzymała zgłoszenie o kradzieżach na cmentarzu. 

Tomasz Stybaniewicz jednocześnie prosi każdą kolejną osobę, która zauważy kradzież na swoim nagrobku, o zgłoszenie: zarówno do PK jak i na tucholską policję.

DO TEMATU WRÓCIMY