W piątkowy wieczór, 19 maja,  w Żalnie otwarto wystawę zdjęć, które dokumentują nie tylko to jak na przestrzeni lat zmieniała się wieś, ale i jej mieszkańcy.  Projekt, którego pełna nazwa brzmi "Była sobie wieś czyli historia Żalna w fotografii" zrealizowało Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Sołectwa Żalno. -  To jest wstęp do publikacji o Żalnie - przyznała Ewa Szczypiorska, prezesująca stowarzyszeniu. 

Kilkadziesiąt starych zdjęć Żalna i jego mieszkańców, łącznie na ośmiu planszach, zawisło na ogrodzeniu tutejszej szkoły podstawowej. To efekt końcowy projektu, jaki w ostatnim czasie realizowało Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Sołectwa Żalno. Fotografie przedstawiają budynki, ulice, ale i konkretne wydarzenia z życia wsi między innymi z okresu międzywojennego. Znajdziemy wśród nich zdjęcia ślubne, portrety rodzinne, jak i te z których spoglądają na nas całe zespoły klasowe. Nie sposób przejść obok nich obojętnie, nawet jeśli jest się tylko przyjezdnym. 

Marzenie się spełniło

- Wśród tych zdjęć nie brakuje fotografii, które pozyskaliśmy już dobrych kilka lat temu realizując projekt "Ocalić od zapomnienia". Był on poświęcony mieszkańcom, którzy zostali rozstrzelani w Rudzkim Moście. Do tego doszły zdjęcia, jakie otrzymałam odwiedzając szczególnie tych starszych mieszkańców Żalna. Sama pani Jadwiga Leśniak udostępniła ponad 20 zdjęć - mówi Ewa Szczypiorska, prezesująca stowarzyszeniu a do niedawna jeszcze sołtyska Żalna. Podczas otwarcia wystawy przyznała, że jest ona spełnieniem jej marzenia i zarazem wstępem do publikacji o Żalnie, nad którą zamierza pochylić się wspólnie z Markiem Sassem i Lucyną Zdanowską. 

- Historia jest bardzo ważna. Ważne, gdzie są nasze korzenie, bo stamtąd czerpiemy swoją siłę, swoją energię. Ja przez 44 lata wrosłam w tą wieś, żyje w Żalnie dłużej niż w swoim rodzinnym domu i nigdy nie żałowałam, że tutaj jestem. Cieszę się, że razem tworzymy coś wielkiego, bo dla mnie ta historia to jest wielka rzecz - powiedziała pani Ewa. 

Dziewczynka w sukience w kwiatki

Frekwencja, jaka towarzyszyła piątkowemu podsumowaniu projektu, przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów. W świetlicy, do której udano się po otwarciu wystawy, trzeba było dostawiać ławki a mimo to miejsc siedzących i tak brakowało. To jednak zeszło na dalszy plan, ponieważ niezależnie od przyjętej pozycji wzrok uczestników wydarzenia utkwiony był w fotografiach, jakie za pomocą rzutnika serwowała stojąca na czele żalińskiego stowarzyszenia. Nie zabrakło na nich postaci, które przyczyniły się do rozwoju wsi, jak chociażby Janina Hortensja Żalińska.  Najwięcej emocji niosły jednak te na których mieszkańcy rozpoznawali swoich bliskich i siebie samych. 

- To ja!  Ja tam stoję w tej sukience w kwiatki - tak na grupowe zdjęcie wykonane kilkadziesiąt lat temu zareagowała Anna Kopiszka. Na jeszcze starszych fotografiach seniorka odnalazła swoich rodziców. Za każdym razem widząc znajomą twarz podbiegała do ściany na której wyświetlane były slajdy, by wskazać konkretnie kto jest kto.  Tego wieczoru podobnych reakcji była cała masa. Na twarzach mieszkańców gościł uśmiech pomieszany z ogromnym wzruszeniem. Wspólnie przywoływano z pamięci nazwiska i imiona osób, co do których były wątpliwości. 

Projekt "Była sobie wieś czyli historia Żalna w fotografii" udało się zrealizować dzięki środkom stowarzyszenia, a także pozyskanym z budżetu gminy Kęsowo. 

Zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć z piątkowego wydarzenia.