Takiego jubileuszu, pod względem liczby par, w TOK-u jeszcze nie było. Małżonkowie z dumą i uśmiechem odbierali odznaczenia i życzenia. Była lampka szampana a nawet tańce.

Sala Tucholskiego Ośrodka Kultury wypełniła się we wtorek parami, które świętują w tym roku jubileusz 50, 55 a nawet 60-lecia małżeństwa. Najwięcej w tym gronie jest małżonków z 50-letnim stażem, dokładnie 30 par. Dostojnym jubilatom Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie wręczali kierownik USC Lucyna Gorzula i burmistrz Tadeusz Kowalski. Nie zabrakło też symbolicznych prezentów od gminy, życzeń i wyrazów uznania za tak szacowne jubileusze.

- Powodem dzisiejszej uroczystości są wasze małżeństwa, źródłem których jest miłość. Miłość, która zmniejsza odległość i pozwala sercom przenikać się wzajemnie. Miłość, która jest jednym sercem między dwiema osobami. Miłość, która kieruje tak życiem małżonków, ich postępowaniem, ich wyborami, że mogą świętować tak piękne jubileusze. (...) Wasza obecność na tej uroczystości świadczy o tym, że egzamin z życia małżeńskiego zdaliście w stu procentach - powiedziała Lucyna Gorzula.

- Dzisiaj związki małżeńskie kończą się często po roku, dwóch, po kilu latach. Dlatego takie przykłady miłości, jakie państwo dajecie, są niezwykle cenne - dodał z kolei Tadeusz Kowalski. Burmistrz podziękował małżonkom za prace na rzecz swoich rodzin i małych ojczyzn. Życzenie kierowane do szacownych jubilatów dotyczyły przede wszystkim zdrowia. Toast wzniesiono lampą szampana. Był i muzyczny upominek, piosenki sprzed kilkudziesięciu lat przypomnieli lokalni artyści. W TOK-u wybrzmiały między innymi "Gdzie się podziały tamte prywatki" czy "Przeżyłam z tobą tyle lat".

Więcej o wtorkowej uroczystości przeczytacie w najnowszym wydaniu naszego "Tygodnika".