MLKS Tucholanka Europrojekt Tuchola - UKS Budowlanka Toruń 3:0 (25:19, 25:10, 25:15)
MLKS: Z. Jaszkowska, M. Partyka, M. Wnękowicz, A. Pipowska, P. Budzich, W. Okonek, O. Weltrowska, A. Figel, D. Atras, J. Reszczyńska, E Wytrążek, A. Sobocińska, M. Jastrzębska, M. Kwasigroch (trener. D. Wnękowicz)
Środowy (4 grudnia) mecz juniorek MLKS Tucholanki Europrojekt krótko miał potencjał wyrównanego starcia. Torunianki będące nieco niżej w klasyfikacji ligi juniorek, w pierwszym secie postawiły zauważały opór tucholankom. Gospodynie odskoczyły na samym początku na 2-3 punkty, ale później musiały rywalizować zacięcie, choć w sporym spokoju. Na maksymalną koncentrację czas przyszedł w najważniejszej fazie seta, który zakończył się ostatecznie 6-punktową przewagą. Od razu należy powiedzieć, że najniższą w perspektywie całego meczu. Ten bowiem toruniankom odjechał daleko w dwóch kolejnych partiach. Tucholskie juniorki z dużym spokojem i szeroką paletą zagrań rozmontowywały rywalki. Drugi set zakończony bezdyskusyjnym 25:10 płynnie przeszedł w partię trzecią. Dziewczęta z Tucholanki bawiły się świetnie rozgrywając akcje w ataku i radząc sobie defensywie - często działo się to z uśmiechami na twarzy. Paradoksalnie ważne zadanie miał wtedy trener Dariusz Wnękowicz, który musiał wśród swoich podopiecznych utrzymać koncentrację i determinację do jak najszybszego osiągnięcia celu. Torunianki bowiem wydawały się akceptować prognozę, że z meczu zwycięsko to już nie wyjdą. Ale nie zamierzały odpuszczać żadnej, pojedynczej wymiany do zakończenia pojedynku. Cieszyły się z każdego wyrwanego pod koniec punktu zbierając ich w sumie 15 w tym secie. Za taką postawę należy im się sportowy szacunek.
[FOTORELACJANOWA]3738[/FOTORELACJANOWA]
WCZEŚNIEJSZE MECZE JUNIOREK I KADETEK - TEKST JAROSŁAW KANIA:
MLKS Tucholanka Europrojekt Tuchola - MKS Sokół Mogilno 3:0 (25:16, 25:8, 25:20)
Z krańca województwa na jego drugi kraniec - tę drogę pokonały mogilnianki, by skonfrontować swoje umiejętności na parkiecie z siatkarkami prowadzonymi przez Dariusza Wnękowicza. Szkoleniowiec juniorek ze stolicy Borów nie mógł mieć po tym meczu innych odczuć, jak tylko pozytywne. Podobny przebieg miały dwa pierwsze sety, w których tucholanki kontrolowały sytuację pod siatką. Wszystko szło zgodnie z planem. Szczegolnie miażdżącą przewagę tucholanki miały w drugim secie, gdy wprost zdemolowały rywalki.
- W trzecim secie, choć ostatecznie wygranym i kończącym cały mecz, dostaliśmy lekkiej zadyszki - mówi trener Tucholanki Europrojekt. - Przeprowadziłem zmiany, a dziewczęta grały jakby uśpione. Zaczęło się robić nerwowo, a Sokół zwietrzył swoją szansę na zwycięstwo w secie. Wprowadziłem pierwszą szóstkę i wszystko zakończyło się w trzech setach.
KS Pałac Bydgoszcz - MLKS Tucholanka Europrojekt Tuchola 3:0 (25:12, 25:16, 25:13)
Pierwszy set meczu w lidze wojewódzkiej kadetek był zapowiedzią kolejnych, w których stosunek małych punktów obu zespołów był podobny, a świadczył jednoznacznie o przewadze gospodyń. Nielicznymi przebłyskami formy tucholanek było kilka bloków i mocnych zagrywek, ale na mocny zespół to było zbyt mało.
- W ogólnym rachunku popełniliśmy w tym meczu sporo błędów, a w przypadku gry z tak mocnym zespołem nie ma cudu ani czasu na nadrabianie zaległości - podsumowuje trener.
Tucholanka Europrojekt Tuchola (kadetki i juniorki): Jaszkowska, Iwicka Partyka, Wnękowicz, Pipowska, Okonek, Wytrążek, Sobocińska, Diwan, Kwasigroch, Reczka, Budzich, Weltrowska, Figel, Atras, Sząszor, Jastrzembska
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tygodnik.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz