Cztery gole, dużo kibiców mimo meczu w czwartek, pojedynek w atmosferze fair - tyle można na gorąco powiedzieć o derbach, podczas których jedni byli zdziwieni ostatecznym wynikiem, a dla innych był on normą, bo przecież wierzy się w swój zespół. Dopisały pogoda i frekwencja, sędziom poza potknięciami bocznego arbitra trudno byłoby coś zarzucić. Do historii kolejny raz przeszły derby, które były zwycięstwem piłkarzy z kasztelańskiego grodu. Były race, był wielki doping, zdecydowanie lepsza pierwsza połowa, słabsza druga. Tina Turner swój przebój najbardziej znany na imprezach sportowych zaśpiewała na koniec dla raciążan.
2018-09-28 10:33:39