Kustoszem kęsowskiego malarsko-rzeźbiarskiego pleneru, podobnie jak w latach wcześniejszych jest Zygmunt Kędzierski. Podczas rozmowy zdradził nam, że tegoroczne spotkanie artystów jest 34.

Ma więc nie tylko bogatą tradycję, ale też i renomę. Chętnych do udziału w nim malarzy czy rzeźbiarzy zazwyczaj nie brakuje. Najlepszym dowodem tego jest udział Marka Czekalskiego z Tych, który do Kęsowa przyjeżdża już 15 rok z rzędu. 
- To honorowy obywatel gminy Kęsowo - zaręcza Zygmunt Kędzierski.
Tym razem do pana Marka dołączyli także dwaj kolejni miłośnicy dłuta - Dawid Wędziarz z miejscowości Raba Wyżna i Mieczysław Woźniak z Malborka. W grupie męskiej artystów znalazł się również Wiesław Skowroński. Przyjechał z Nakła i jest specjalistą w dziedzinie wykonywania witraży. Warto zaznaczyć, że o ile tegoroczni artyści biorący udział w plenerze nie mieli narzuconego tematu prac to pan Wiesław do tej grupy nie należał. Otrzymał specjalne zadanie. Stworzenie witrażu przedstawiającego herb gminy Kęsowo. 

Jak zdradził nam Zygmunt Kędzierski ów herb będzie zamontowany na ścianie budynku urzędu i odpowiednio podświetlony.
Wracając jednak do artystów, oprócz panów na plener zjechały również panie: Halina Krzewniak, znana w Lęborku działaczka i autorka wielu wystaw malarskich, malująca pejzaże, kompozycje kwiatowe, konie oraz postacie biblijne Maria Bordewicz z Sierakowic oraz wszechstronnie plastycznie uzdolniona Marlena Stefańska z Sulęczyna (aplikacja, haft, decoupage, malowanie porcelany, rysunek, ilustracja, malarstwo olejne).
Rzeźby oraz obrazy, które powstały w ramach tegorocznego pleneru artyści zgodnie z umową przekazali na rzecz gminy. Z uwagi na kapryśną pogodę w większości czasu pracowali na terenie Zespołu Szkół w Kęsowie, gdzie zresztą byli zakwaterowani.