48 osób podpisało się pod petycją w sprawie wprowadzenia ograniczeń na Jeziorze Wielkim Cekcyńskim. Narzekają, że łodzie o spalinowym napędzie mechanicznym przeszkadzają w wypoczynku. - Hałas jest nie do zniesienia - mówi Grażyna Mormul. Radni postanowili, by w tej sprawie oddać głos mieszkańcom. We wrześniu odbędą się konsultacje społeczne.
Na sesji Rady Gminy Cekcyn w środę, 13 czerwca głos zabrała Grażyna Mormul.
- Zwracam się z prośbą o podjęcie uchwały o zakazie pływania łodziami o spalinowym napędzie mechanicznym, w tym skuterów wodnych na Jeziorze Wielkim Cekcyńskim
- mówiła.
Od 2003 r. Grażyna Mormul ma dom w pobliżu cekcyńskiego akwenu. Petycję przedstawiała w imieniu 48 osób, które poparły inicjatywę swoimi podpisami. Zaznaczmy: nie są to tylko mieszkańcy Cekcyna, ale i inni użytkownicy jeziora np. z Cekcynka czy Huty.
Zarówno w piśmie jak i w rozmowie z „Tygodnikiem” kobieta zaznaczyła, że nikt nie ma nic przeciwko łodzi używanej przez Ochotniczą Straż Pożarną w Cekcynie. Muszą z niej korzystać, kiedy prowadzą interwencję. Spokój - zdaniem mieszkańców - mają zakłócać osoby, które dla rozrywki pływają łodziami o spalinowym napędzie mechanicznym czy skuterami wodnymi.
We wrześniu mają odbyć się konsultacje społeczne, podczas których mieszkańcy będą mogli wyrazić swoje zdanie na temat skuterów i motorówek.
W petycji pojawia się kilka argumentów za wprowadzeniem zakazu. O podzielonych opiniach mieszkańców, ale i wątpliwościach samorządowców piszemy w najnowszym numerze "Tygodnika Tucholskiego"!
Zapraszamy do udziału w naszej ankiecie!
Czysta woda15:05, 07.07.2018
Zakaz od zaraz.Po co sa wiosla 15:05, 07.07.2018
lala08:51, 11.07.2018
Elita dość już nawalała-od dawna powinien być zakaz,na pewno był,ale kto go przestrzegał,normalni ludzie-wystarczy trochę rozumu,żeby wiedzieć,że jezioro,to jezioro...Chrońmy to jezioro przed wandalami. 08:51, 11.07.2018
Zen.10:24, 11.07.2018
A co mają powiedzieć właściciele pensjonatów, barów i restauracji, którzy żyją z turystów i dają pracę? Turyści chcą także takich rozrywek. Jak zrobimy rezerwat to sami w nim będziemy sobie siedzieć. Na bezrobociu. 10:24, 11.07.2018
MK14:42, 17.07.2018
Teraz rozrywka ich cieszy, a za parę lat jak jezioro będzie bajorem nikt już tam nie zawita. 14:42, 17.07.2018
xyz10:28, 11.07.2018
Cofajmy się w czasie :( Kilku emerytów moczących kij 10 godzin dziennie ustala warunki dla ogółu społeczeństwa . Jest w okolicy kilkanaście mniejszych jeziorek na których nikt nigdy łodzi spalinowej nie zwoduje . Do kilku można dojść z Cekcyna spacerkiem . Proponuje tam kije moczyć . 10:28, 11.07.2018
Div10:50, 11.07.2018
Bywam tam często i sam chętnie poplywalbym na takim skuterze. Nie zauwazylem żeby to było takie "głośne" i nagminne. Podejrzewam, że najbardziej nie pasuje to komuś komu wiele rzeczy nie podoba się tak po prostu bo nie...typ ja nie mam inni tez nie mają mieć bo to złe, całe jezioro jest moje... Jak już tak się upierać to co stoi na przeszkodzie wyznaczyć na jeziorze częściową strefę ciszy...? 10:50, 11.07.2018
Michał10:10, 13.07.2018
Mieszkam przy jeziorze i nie widzę problemu w możliwości używania łodzi z silnikami spalinowymi . Ale jeśli jakimś cudem zakaz zostanie wprowadzony to powinien dotyczyć wszystkich ( skuter ratowników , łódź rybaków , motorówka trenera kajakarzy ) . Tak napradę najwięcej i najczęściej pływa latem skuter z plaży który jest jedną z atrakcji turystycznych . Wielkie Cekcyńskie jest za małe i nie trzeba się obawiać nalotu motorowodniaków dlatego wprowadzanie zakazu jest tu zupełnie niedorzeczne . 10:10, 13.07.2018
Czysta woda12:10, 13.07.2018
Zycze wam zeby jak najwiecej motorowek plywalo. Hahaha! 12:10, 13.07.2018
turysta09:33, 24.07.2018
Do tej pory przyjeżdżałem do Cekcyna co roku ,jak i wielu moich przyjaciół tylko dlatego że można było odpocząć w "strefie ciszy ", gdym chciał hałasu, motorówek, skuterów to wybrałbym inne tereny np. Zalew Koronowski -masakra .Wydając pozwolenie na silniki spalinowe dla wąskiej grupy posiadaczy skuterów tzw " tutejszej ELITY" -zatrujecie życie , pozostałym wczasowiczom którzy są w większości w stosunku 1:100 - więc się zastanówcie jezioro jest za małe na sporty motorowodne 09:33, 24.07.2018
sportster15:03, 26.06.2022
Nie jest za małe ponad 4 km długości to już można popływać, 48 osób wprowadziło zakaz dla wszystkich, żenada. Uchwała jest podjęta niezgodnie z prawem. Przed uchwaleniem zakazu należało ustalić warunki akustyczne na jeziorze i wokół niego, mierząc hałas i uwzględniając czynniki demograficzne oraz sposób zagospodarowania i użytkowania terenu – czego nie spełniono. Rada powiatu ustanowiła zakaz, kierując się wyłącznie skargami mieszkańców. Rada powiatu tylko wtedy może wprowadzić zakaz ruchu na wodzie, gdy wymaga tego konieczność zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych. Ich poziom określa rozporządzenie z 2007 r. ministra środowiska. Rada powiatu nie ustaliła jednak ani poziomu hałasu na jeziorze, ani na nadbrzeżnych terenach rekreacyjno-wypoczynkowych. Nie wyjaśniono kluczowej kwestii: czy doszło do przekroczenia poziomu hałasu, które uzasadniałoby konieczność wprowadzenia zakazu. Zatem uchwała jest niezgodna z prawem. 15:03, 26.06.2022
Karol21:45, 09.07.2018
1 0
To do pracy/szkoły na rowerku? 21:45, 09.07.2018