Transakcja sprzedaży nieruchomości komercyjnej może być dla nabywcy sposobem na ulokowanie i pomnażanie swojego kapitału. Jednak każdy rozważny inwestor będzie mieć świadomość, że taka inwestycja wiąże się też z ryzykiem, toteż zanim zdecyduje się na rozpoczęcie takiego procesu, dobrze to przeanalizuje. Co powinniśmy wiedzieć o procesie sprzedaży nieruchomości, by doszło do sfinalizowania transakcji?
Na zakup nieruchomości komercyjnej decydują się inwestorzy każdej wielkości. Niejednokrotnie większe nieruchomości nabywane są przez zagraniczne korporacje i fundusze. Jako sprzedający możemy prowadzić proces za pośrednictwem biura nieruchomości lub poszukiwać nabywcy na własną rękę. Jeśli z kolei zdecydowaliśmy się na zakup swojej nieruchomości, warto przyjrzeć się inwestycji w procesie Due Diligence. W obu przypadkach najpewniej zależeć nam będzie na czasie, a tym samym będziemy musieli przedsięwziąć takie działania, które zoptymalizują cały proces.
Przewidzieć oczekiwania i wątpliwości inwestorów
Jak wspomnieliśmy, zakup nieruchomości komercyjnej może być dla kupującego dobrą inwestycją. Zanim jednak inwestor zdecyduje się na zakup, najpierw będzie chciał dokładnie ocenić potencjał i ryzyko, jakie się z tym wiąże. Mając tego świadomość, może już wcześniej przygotować np. plan restrukturyzacji. Warto m.in. przeprowadzić badanie Due Diligence nieruchomości. To kontrola stanu prawnego, kondycji finansowej, podatkowej, analiza planu zagospodarowania terenu i wielu innych aspektów. To szczegółowa analiza związana z daną nieruchomością dająca inwestorowi pełen obraz tego, czego może się spodziewać po inwestycji.
Dla inwestora będą ważne wpisy do księgi wieczystej, prawo pierwokupu, wiedza o dostępie do dróg, charakterystyka lokalizacji itd. Te i sporo innych czynników będzie wpływa na to, czy ostatecznie inwestor na zakup się zdecyduje. Przygotowując się Due Diligence nieruchomości odpowiednio wcześnie, możemy znacząco skrócić cały czas postępowanie. Czy to jedyne, co możemy zrobić?
Szybsza sprzedaż dzięki Virtual Data Room
Nie jest powiedziane, że pierwszy potencjalny inwestor będzie tym, który zdecyduje się na zakup. Możemy jednak prowadzić negocjacje z kilkoma podmiotami równocześnie - i to bez ryzyka, że zainteresowane strony wykorzystają nasze poufne dokumenty, a rozmowy będą wiązały się z długą ścieżką komunikacji. Pomoże w tym Virtual Data Room, czyli VDR. Jest to elektroniczne repozytorium dokumentów i platforma usprawniająca prowadzenie procesów transakcyjnych. Możemy w nim przechowywać i przetwarzać wszystkie dokumenty, w tym poufne. Przez szyfrowanie algorytmiczne stosowane m.in. również w bankowości internetowej, nasze dokumenty pozostaną całkowicie bezpieczne. Możemy udostępniać dowolne pliki wybranym osobom. Jednocześnie może z nich korzystać wiele osób zaproszonych do systemu. Jako administratorzy będziemy mieli stały wgląd do tego, która z osób wyświetlała dokumenty. Mało tego, to my decydujemy, kto może je tylko otworzyć, a kto edytować bądź drukować.
Takie rozwiązanie pozwala prowadzić negocjacje z kilkoma podmiotami przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa. Cały proces jest znacznie prostszy i krótszy. Nikt nie musi przyjeżdżać do naszej firmy, by zapoznać się z dokumentacją na temat sprzedawanej nieruchomości, bądź z wynikami Due Diligence. Wszystko może przebiegać online, co jest nie tylko wyrazem oszczędności czasu i kosztów, ale wiąże się z dużą wygodą i pokazuje, że jako właściciele nieruchomości podchodzimy do inwestycji profesjonalnie.
