Lawinowo posypały się kolejne mandaty... M.in. za wyprzedzanie i prędkość

Aż 18 mandatów, a wśród nich kary po 1000 zł i 5 punktów. Jeden z kierowców wyprzedzał co prawda w miejscu dozwolonym, ale przy okazji znacznie przekroczył prędkość. Mandat był w tym przypadku jeszcze bardziej dotkliwy.

W piątek (4 marca) funkcjonariusze tucholskiej drogówki prowadzili działania w ramach wojewódzkiej akcji pn. "Wyprzedzanie". Jak tłumaczy Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tucholi, jej głównym celem było "zmniejszenie liczby zdarzeń drogowych". Mundurowych, od wczesnych godzin porannych, można było spotkać w różnych miejscach na terenie powiatu tucholskiego, m.in. w: Gostycynie na drodze wojewódzkiej nr 237, Piastoszynie (DW 240) czy na trasie Tuchola – Płazowo (również DW 240). W trakcie akcji policjanci ujawnili 22 wykroczenia – aż 18 kierowców zostało ukaranych mandatami, a 4 otrzymało pouczenie. Część z tych osób nie stosowało się do znaku "B-25" dotyczącego zakazu wyprzedzania, inni wyprzedzali na skrzyżowaniu. Były też mandaty np. za przekroczenie prędkości czy zły stan techniczny pojazdu.

W rozmowie z "Tygodnikiem" Łukasz Tomaszewski podaje kilka przykładów wykroczeń. I tak 45-latek z gminy Kęsowo w Piastoszynie nie stosował się do zakazu wyprzedzania. Podobnie zachował się 32-letni kierowca z gminy Koronowo na odcinku DW 237 w Gostycynie. Inny 32-latek (także z gminy Koronowo) wyprzedzał w niedozwolonym miejscu – na skrzyżowaniu w Łyskowie. Z kolei 22-letni kierowca z gminy Tuchola nie stosował się do znaku "B-25" – tym razem na odcinku Łyskowo – Gostycyn. Wszystkie te osoby musiały słono zapłacić za złamanie przepisów. W każdym z przytoczonych przypadków mandat opiewał na kwotę 1000 zł i 5 punktów karnych.

Jeszcze więcej do zapłaty ma 38-letni kierowca z powiatu brodnickiego. Poruszał się on drogą wojewódzką nr 240 na odcinku Tuchola – Płazowo. Co prawda wyprzedzał w miejscu, gdzie nie było zakazu, ale na własne nieszczęście podczas manewru przekroczył prędkość. Obowiązywało tam ograniczenie do 70 km/h, a na liczniku miał aż 125 km/h. Mandat wyniósł 1500 zł i 10 punktów karnych.