Bibliotekarkę z 50-cio letnim stażem wszystkim zgromadzonym przedstawiła dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tucholi Hanna Szramka. Mówiła o niej w samych superlatywach, bo faktycznie pani Gertruda Lorbiecka jest wyjątkową i radosną osobą.

Urodziła się 15 listopada 1950 roku w Raciążu. W tej miejscowości mieszka i pracuje - od 50 lat w tym samym miejscu - Filii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tucholi. 

- Swoje obowiązki zawodowe wykonuje sumiennie i z ogromnym zaangażowaniem - przyznała Hanna Szramka - Cechuje ją kreatywność i duża samodzielność. Nic co nowe w pracy nie jest dla niej za trudne. To niezwykle pogodna, sympatyczna, życzliwa i przy tym lubiana osoba.
Nasza bohaterka prywatnie jest mężatką. Ma troje dzieci - dwóch synów i córkę oraz dziesięcioro wnucząt (dziewięć wnuków i wnuczkę). Bibliotekarką jest z wykształcenia i z zamiłowania. W wolnych chwilach haftuje i szydełkuje. To jej pasja. Praktycznie zaczęła haftować będąc jeszcze w szkole podstawowej. Wtedy powstały pierwsze serwetki i poduszki. Później sięgnęła po szydełko. Zaczęły powstawać koronkowe serwetki, swetry oraz sukienki. Jeśli chodzi o haft preferuje kaszubski i borowiacki. Z też bluzki haftem richelieu, a spod szydełka wyskakują jej delikatne i misternie wykonane gwiazdki i aniołki. 
- W moje hafty i wyroby szydełkowe wkładam dużo pracy, ale jeszcze więcej serca - podkreśla pani Trudzia.
Ale jak się okazuje robótki ręczne i rękodzieło nie są jedyną rzeczą, którą się pasjonuje. Pani Gertruda z racji tego, że pracuje w bibliotece lubi też dobrą książkę no i oczywiście podróże.
Podczas wtorkowego, jubileuszowego spotkania odebrała wiele życzeń i gratulacji. Od burmistrza Tadeusza Kowalskiego, przedstawicielek biblioteki wojewódzkiej, koleżanek z bibliotek współpracujących z tucholską książnicą oraz od wielu znajomych i przyjaciół. Każdy, kto zabierał głos podkreślał jaką jest niesamowitą osobą oraz jaką dysponuje wiedzą i materiałami na temat regionu i samego Raciąża.
Spotkaniu towarzyszyły także indywidualne rozmowy przy jubileuszowym torcie oraz kawce. Prace pani Gertrudy wyeksponowano w wypożyczalni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tucholi. Można je oglądać jeszcze przez najbliższe dni.