UWAGA na oszustów! Mieszkanka powiatu tucholskiego im uwierzyła. Straciła 50 tys. zł!

Kobieta straciła 50 tysięcy złotych. 35-letnia mieszkanka powiatu tucholskiego odebrała telefon od rzekomego pracownika banku, który polecił wypłacić pieniądze. Oszust podszył się również pod policjanta. Ten utwierdzał kobietę w przekonaniu, że jej oszczędności są zagrożone.

Najnowsze informacje podaje Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tucholi. Wczoraj (22 lutego) do 35-letniej mieszkanki powiatu tucholskiego zadzwonił oszust. Mężczyzna powiedział, że jest pracownikiem banku i kontaktuje się, ponieważ pieniądze na jej koncie są zagrożone.

Oszust zaznaczył, że zostało już utworze inne konto, na którym jej oszczędności będą bezpieczne. Wersję tę potwierdził również rzekomy funkcjonariusz policji. On także telefonicznie kontaktował się z kobietą. 35-latka zaczęła postępować zgodnie z poleceniami oszusta. Wypłaciła pieniądze z konta i udała się do wpłatomatu. Oszust, podczas wykonywanych wpłat, telefonicznie podawał jej kod BLIK, który ta wprowadzała we wpłatomacie. Za pomocą tego kodu pieniądze trafiały na określone konto oszusta

– relacjonuje Łukasz Tomaszewski.

Kobieta wykonała kilkanaście takich wpłat – na łączną kwotę 50 tysięcy złotych.

Jak przekazuje dalej funkcjonariusz policji, w tym przypadku oszuści wykorzystali metodę tzw. spoofingu. To coraz popularniejsze oszustwo, polegające na podszywaniu się dzwoniącego pod inne numery, by móc następnie kontaktować się z nich z ofiarami i udawać daną osobę lub instytucję.

Każdą telefoniczną prośbę o przesłanie pieniędzy lub podanie danych konta bankowego, powinno się traktować jako próbę oszustwa. Najlepiej w takiej sytuacji samodzielnie wpisać numer banku, zadzwonić, poinformować o otrzymanym połączeniu i zweryfikować przekazane informacje.

– przestrzega Łukasz Tomaszewski.