Zamknij

Wracamy do sprawy działek z piekarnią w Kęsowie: Dwie różne wersje wydarzeń. Gmina dostanie pieniądze?

13:16, 13.02.2019 Kamil Tajl, fot. (pp) Aktualizacja: 14:44, 13.02.2019
Skomentuj

Wójt zapewnia, że gminie uda się odzyskać większą część hipoteki. Przedstawiciel dłużnika jest zdziwiony, kiedy „Tygodnik” go o tym informuje i twierdzi, że od gminy nie otrzymał żadnej wiadomości o wysokości promesy. „Tę kwotę usłyszałem pierwszy raz teraz, od Pana” mówi naszemu dziennikarzowi. Czy opuszczona piekarnia i tereny wokół mają szanse na nowego właściciela? Historia ciągnie się od pół roku.

Sprawa trzech działek w centrum Kęsowa (na jednej z nich stoi budynek po byłej piekarni) ciągnie się od lipca ubiegłego roku. W 38 numerze „Tygodnika Tucholskiego” (z 20 września 2018 roku) nagłośniliśmy ten temat. Przypomnijmy, że właściciel nieruchomości chciałby je sprzedać i dzięki temu uregulować część swoich długów. Na terenach ciąży jednak duża hipoteka, o której wykreślenie, w zamian za spłacenie części zobowiązań, wnioskował do dwóch instytucji sam zainteresowany. ZUS zgodził się na zaproponowaną wówczas kwotę w wysokości 55.000 zł (ok. 1/3 długu), ale gmina Kęsowo odrzuciła propozycję właściciela działek – 10.000 zł, czyli około 20% długu względem samorządu. Wójt Radosław Januszewski tłumaczył wtedy, że walczy o pieniądze dla gminy (do jego opinii przychylili się radni i Komisja Rewizyjna), a reprezentant właściciela nieruchomości – Roman Kukułka z Gorzowa Wielkopolskiego – składał skargę na nienależyte wykonywanie zadań przez Januszewskiego. Kukułka tłumaczył wtedy „Tygodnikowi”, że złożył skargę również do wojewody kujawsko-pomorskiego, a całość może skończyć się w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Sprawa wróciła podczas styczniowej sesji rady gminy Kęsowo.

To właśnie podczas obrad wójt ogłosił, że gmina odzyska większą część hipoteki. Kiedy jednak kontaktujemy się z Romanem Kukułką słyszymy inną wersję wydarzeń...

O jaką kwotę chodzi? Wójt umorzy odsetki? Jakie rozwiązanie zaproponowała gmina i dlaczego przedstawiciel właściciela działek więcej informacji otrzymał od "Tygodnika" niż z urzędu? Temat kolejny raz szeroko opisujemy w najnowszym numerze "Tygodnika". I wygląda na to, że to jeszcze nie koniec historii. Sprawdźcie!

(Kamil Tajl, fot. (pp))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

MarekMarek

4 2

Wierze wojtowi Januszewskiemu!!! 17:31, 13.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Radosław JanuszewskiRadosław Januszewski

4 2

Panie redaktorze Kamilu Tajl. Gmina Kęsowo odzyska całą zaległość z nieruchomości, na której położona jest była piekarnia. Nikt pana nie prosił o sianie zamętu w tej sprawie. 13:42, 15.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%