Zamknij

"Najbardziej lubię, gdy siadamy razem przy stole". Nasza wigilia dla domu dziecka - ZDJĘCIA

11:08, 27.12.2018 Piotr Paterski, fot. Daniel Frymark Aktualizacja: 11:28, 27.12.2018
Skomentuj

- Najbardziej lubię, gdy siadamy razem przy stole - tak mówi nam Natalia, podopieczna Domu Dziecka w Tucholi. Wiele tutejszych dzieci spędzało Wigilię wspólnie w tej placówce, ale jak w rodzinie. Jednak kilka dni wcześniej podopieczni mieli okazję przeżyć jeszcze jedno wigilijne spotkanie. Zorganizowali je: Restauracja WinoGrono, Tygodnik Tucholski oraz Pomorskie Pralinki. - To pierwsza taka historia.. - nie ukrywa radości i wzruszenia dyrektor Anna Liegmann.

29 podopiecznych wychowuje się w Domu Dziecka w Tucholi. Wiek? Od dziewczynki i malucha po... kawał chłopa. Niektórzy z nich to już bowiem „dorosła młodzież”. Nie brakuje dzieci, które tuż przed świętami na te kilka dni jadą do swoich rodzin. Wiele z nich jednak zostaje w progach placówki, która jeszcze przez jakiś czas będzie się mieścić na ul. Kościuszki. W niedalekiej przyszłości zostanie podzielona na dwie w Gostycynie i Żalnie. Jak wygląda wigilia w tucholskim domu dziecka?

- Jak w każdym domu rodzinnym. Spędzamy ją głównie tutaj. Przychodzi Mikołaj, są prezenty pod choinką, potrawy wigilijne, biały obrus, a pod nim sianko, opłatek. Ilu nas jest? Tyle, ile dzieci pozostanie na ten czas w naszym domu. W tym roku zostanie wyjątkowo dużo. Są oczywiście również opiekunowie. – tłumaczy nam dyrektor domu dziecka Anna Liegmann.

(...)

Tak w tucholskim domu dziecka wygląda świąteczny standard. To co natomiast wydarzyło się dokładnie tydzień temu, było dla placówki kompletną nowością.

- To pierwsza taka historia... Nigdy nie otrzymaliśmy takiego zaproszenia. Jest nam niesamowicie miło! - nie ukrywa wzruszenia pani dyrektor. Wyjaśnijmy, z niezwykłą inicjatywą wyszedł do nas szef tucholskiej restauracji WinoGrono Damian Urbański. Kontaktując się z Tygodnikiem Tucholskim przedstawił pomysł, by zorganizować spotkanie wigilijne. Dla kogo? Wybór padł właśnie na podopiecznych naszego domu dziecka. Nasza redakcja od razu postanowiła włączyć się w tę inicjatywę, ale nie tylko na poziomie standardowej, dziennikarskiej relacji. Przyłączyliśmy się do organizacji. Nie tylko my, bo naszego grona dołączyła również fabryka czekoladek! Ochoczo na propozycję włączenia się w to przedsięwzięcie odpowiedział bowiem Markus Langner z Pomorskich Pralinek. Ostatecznie to trio zaprosiło podopiecznych i wychowawców na wspólną wigilijną kolację...

(...)

W najnowszym numerze, który dziś trafił do sprzedaży znajdziesz pełną bogatą relację ze spotkania wigilijnego zorganizowanego dla podopiecznych Domu Dziecka w Tucholi. Opisujemy jej dokładny przebieg, rozmawiamy z uczestnikami, a jedna z dziewcząt... składa naszym czytelnikom noworoczne życzenia! Polecamy gorąco. Tu natomiast bonus - galeria zdjęć wykonanych przez Daniela Frymarka.

(Piotr Paterski, fot. Daniel Frymark)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%