Wikary parafii pw. Bożego Ciała w Tucholi, ks. Dominik Roczniak odszedł na posługę do Pogódek. U nas znany był z wielu inicjatyw skierowanych w dużej mierze do ludzi młodych, przez co stał się osobą rozpoznawalną.

W kościele parafii pw. Bożego Ciała odbyła się msza pożegnalna księdza Dominika Roczniaka. Wzruszeni byli i ksiądz, i parafianie. Ludzie, którymi opiekował się przez trzy lata swojej pracy, wręczyli mu kwiaty, drobne upominki i ręcznie podpisywane tablice. Wyrażali nadzieję, że młodych ksiądz o nich nie zapomni.

Nieprzeciętnie aktywny

- Będą miał w pamięci wszystkich ludzi, których spotkałem na swojej drodze. Teraz otwiera się przede mną nowy etap życia, nowe zadania do których Pan Bóg mnie powołuje. Zostając księdzem wiedziałem że tak to się potoczy. Idziemy do przodu, ale życzliwość ludzką trzeba pamiętać, zachować w sercu i być wdzięcznym - mówi ksiądz Dominik. Wikary miał wiele inicjatyw, które wprowadzał w życie. Parafia tucholska była pierwszą parafią w jakiej się znalazł. Podczas mszy dziękował proboszczowi Ireneuszowi Kalfowi, który wprowadził go w klimat działalności parafialnej, dawał zielone światło na wiele jego pomysłów. Dzięki zaangażowaniu ks. Roczniaka udało się prowadzić katolickie stowarzyszenie młodzieży,  Caritas, otworzyć scholę Margaretki, wyjeżdżać na europejskie i światowe dni młodzieży. Ksiądz podkreślił wartość współpracy z Tucholskim Ośrodkiem Kultury, gminą Tuchola, burmistrzem, z placówkami oświatowymi na terenie parafii. Pracował  w dwóch szkołach ponadgimnazjalnych, czasami również w jednej z tutejszych podstawówek.

(...)

Co dla wikarego było największym wyzwaniem w Tucholi? M.in. na takie pytania "Tygodnika" odpowiadał ks. Dominik. Pełny materiał na jego temat znajdziesz w najnowszym wydaniu "Tygodnika", które aktualnie jest w sprzedaży.