Zamknij

W sobotę odbyła się zbiórka charytatywna podczas giełdy mam. W niedzielę biegli i morsowali dla Łukasza

15:22, 08.12.2017 E.D.
Skomentuj Fot. Elzbieta Doniecka Fot. Elzbieta Doniecka

Najpierw, w sobotę odbyła się giełda mam. Zebrano ponad 1600 zł. Kolejnego dnia podczas biegu i morsowania do puszek wrzucono... 9 tys. zł! Cała kwota zostanie przeznaczona na leczenie Łukasza.

Prace rękodzielnicze, ubrania, gry, zabawki - podczas giełdy mam w sobotę, 2 grudnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Śliwicach można było kupić sporo rzeczy dla swojego dziecka. Wszyscy sprzedawcy wpłacali kwotę za wynajęcie stolika. W zbiórce, która odbyła się podczas giełdy, udało się zebrać w sumie 1673,72 zł. Pieniądze trafiły na konto Fundacji Kawałek Nieba. Zostaną przeznaczone na leczenie Łukasza Gradowskiego ze Śliwic, chłopca chorego na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Siedmiolatek przechodzi teraz leczenie drogim lekiem Blincyto. Jeden „kurs” kosztuje 200 tys. zł. Łukasz może potrzebować ich kilku. Pierwszy już przynosi efekty, o czym jego rodzice Joanna i Piotr informują na facebooku "Pomoc dla Łukasza". "W całym kraju i za granicą ludzie się jednoczą dla nas i to jest sens tego naszego trudu" - piszą rodzice chłopca i dziękują wszystkim za pomoc.

Bieg i morsowanie

W niedzielę akcję charytatywną zorganizowali pasjonaci sportu i zdrowego trybu życia, czyli Biegające Śliwice i Morsy Śliwice wraz z GOK-iem. Po południu spora grupa wyruszyła nad jezioro Trzcianno w Łobodzie. Trzykilometrową trasę można było pokonać w dowolnym tempie i w wybrany przez siebie sposób. Najwięcej uczestników biegło, niektórzy wsiedli na rower, a inni zdecydowali się na nordic walking lub marsz. Od początku uczestnicy imprezy byli uśmiechnięci i - mimo zimna - ta sama, dobra energia towarzyszyła im na mecie. Chodziło nie tylko o trening. Biegli specjalnie dla Łukasza. Wcześniej kupowali specjalne numery startowe „Pomagam Łukaszowi”. Kwota z zakupów zostanie przeznaczona na leczenie chłopca. W Łobodzie na biegaczy, rowerzystów i piechurów czekał poczęstunek przygotowany przez panie z KGW Śliwice i "Piecanki" z Łąskiego Pieca. Gorące napoje, grochówka, kiełbaski ale i coś słodkiego - było w czym wybierać.

„Morsujemy dla Łukasza!”

Na plaży w Łobodzie można było nie tylko dobrze zjeść, ale też ogrzać się przy ognisku. Niektórzy woleli jednak „chłodniejsze” atrakcje. Do Łobody przyjechały morsy z Cekcyna, Stobna, Czarnej Wody, Zblewa, Chojnic, Bysławia, Gdyni czy Gdańska. Po rozgrzewce wskoczyli do lodowatej wody. Okrzyki „morsujemy dla Łukasza!” niosły się po całej okolicy. Sporo osób w ciepłych kurtkach obserwowało kąpiel morsów. Oni również dołączali do akcji charytatywnej, wrzucając datki do puszek, które trzymali wolontariusze. Tego dnia zebrano aż 9017,63 zł! Ta kwota również trafiła na konto fundacji. Kolejną atrakcję zapewnili strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Rytlu - zaprezentowali w Łobodzie pokaz ratownictwa wodnego. Przypomnieli wszystkim zasady udzielania pierwszej pomocy, resuscytacji. W akcję charytatywną zaangażowali się też druhowie z OSP Śliwice oraz Orkiestra Dęta OSP Śliwice.

(E.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%