Zamknij

Rodziła przywiązana do drzewa? Ktoś przywiązał ją i wyrzucił szczeniaki? Szukamy oprawcy!

08:25, 05.08.2017 Piotr Paterski
Skomentuj Fot. przekazane przez Fundację "Psie Nadzieje" Fot. przekazane przez Fundację "Psie Nadzieje"

Trudno kulturalnymi słowami opisać zachowanie jakiegoś człowieka... Czy ktoś tę suczkę przywiązał krótkim sznurkiem do drzewa i w takich warunkach, na szmacie, musiała się oszczenić? Czy może ktoś uwięził ją przy drzewie razem ze szczeniakami? To "nowości" spod Bysławia... Razem z Fundacją „Psie Nadzieje” szukamy osoby, która to zrobiła.

Fundacja „Psie Nadzieje” z Sępólna Krajeńskiego skontaktowała się z nami wczoraj, w czwartek (3 sierpnia) po południu. Przedstawiano nam bulwersującą sprawę i poproszono o nagłośnienie jej. Zgodziliśmy się bez wahania. Do fundacji trafiła właśnie suczka i cztery szczenięta, zaledwie 2-3 dniowe! Warunki, w których pieski zostały znalezione nieludzkie. Oto treści wiadomości, które otrzymaliśmy i które już trafiły na Facebooka fundacji (KLIKNIJ):

„(...) Obok nas żyją bestie. Wyglądają jak zwyczajni ludzie, ale ludźmi nie są. Nie mają serc i sumień. Sunia, która wczoraj została przywieziona do naszego domu fundacyjnego razem z czwórką 2-3 dniowych szczeniąt, poznała taką bestię lepiej, niż można by wyśnić w najgorszym koszmarze. Taką historię psów opowiedziały nam pani Patrycja G. i jej kuzynka, które szukały pomocy dla psów, ale wszystkie najbliższe przechowalnie były przepełnione lub nie chciały przyjąć szczeniąt ze względu na wirusy i choroby zagrażające szczeniętom w takich miejscach, i na których prośbę zgodziliśmy się dać psiej rodzinie azyl.”

Koszmar na ich oczach

„Dziewczyny zobaczyły psa przywiązanego do drzewa w lesie w okolicach Bysławia koło Tucholi, w niedostępnym, rzadko odwiedzanym przez człowieka miejscu, gdy skracały sobie tamtędy drogę nad jezioro. Nie udawały, że pieska nie widzą, tylko podeszły bliżej, a wtedy ich oczom ukazał się koszmar: suczka uwiązana na krótkim sznurku leżała na pobrudzonej krwią i wodami płodowymi szmacie. Na pewno na tej szmacie przyszły na świat jej dzieci. Jak malutka sunia przetrwała w lesie, nocami, podczas ulewnych dreszczów i burz, które właśnie wtedy przetoczyły się nad naszym regionem? Smutek i współczucie ogarnia nas na samą myśl o tym. Czy rodziła je przywiązana do drzewa? Bardzo możliwe. Nie wiemy, czy bestia w ludzkiej skórze porzuciła sukę ciężarną czy już oszczenioną z maleńkimi dziećmi”

(...)

Przedstawiciele fundacji podkreślają, że tak czyn zasługują na napiętnowanie, a przede wszystkim karę, którą przewiduje prawo. Bezsprzecznie mamy tu do czynienia ze znęcaniem się nad zwierząt:

Art. 35. Ustawy o ochronie zwierząt:

1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.

2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Art. 4.

Ilekroć w ustawie jest mowa o: (…) 12) „szczególnym okrucieństwie” – rozumie się przez to przedsiębranie przez sprawcę działań charakteryzujących się drastycznością form i metod, a zwłaszcza działanie w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania.

Działania przypadkowych dwóch osób, które uratowały zwierzaki i fundacji, która się nimi zaopiekowała i będzie oferować do adopcji, to nie wszystko. Nagłośnienie tej sprawy może pozwolić na odnalezienie człowieka, który dopuścił się takiego czynu i pociągnięcie do odpowiedzialności. Jeśli ktokolwiek poznaje suczkę, wie cokolwiek o jej właścicielu, wie cokolwiek o tych zwierzętach, proszony jest o kontakt z fundacją!

Wiesz coś o tym? KONTAKTUJ SIĘ. Oto namiary: Fundacja Psie Nadzieje, Sępólno Krajeńskie, ul. Wojska Polskiego 47, tel. 534 077 887, e-mail: [email protected].

„Tygodnik Tucholski” tę sprawę będzie śledzić i nagłaśniać na bieżąco. Osobny, kompleksowy materiał przygotowujemy już do kolejnego, papierowego wydania „Tygodnika”, który do sprzedaży trafi 10 sierpnia.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Fundacja "Psie Fundacja "Psie

13 0

Dziękujemy "Tygodnikowi Tucholskiemu" za tak szybką akcję i pomoc! Może dzięki temu uda się znaleźć sprawcę okrutnego czynu.
16:18, 04.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

irkairka

5 0

Ta okrutna istota nie zasługuje na życie ! 13:46, 06.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PsiakPsiak

0 0

Nie ktoś tylko coś !!! Bo to mogła zrobić tylko jakaś diabelska istota nie zasługująca na życie ! 10:15, 20.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%