Hala widowiskowo-sportowa Ośrodka Sportu i Rekreacji dawno już nie widziała takach tłumów. Dzieci, rodzicie, dziadkowie, ciocie oraz wujkowie przyszli na niedzielny Rodzinny Bal Wszystkich Świętych. Zatańczyła i zaśpiewała dla nich Arka Noego.

Dzieciaki z zespołu zachwyciły wszystkich głosami i układem choreograficznym. Organizatorem muzycznego przedsięwzięcia była gmina Tuchola oraz parafie - parafia pw. Bożego Ciała, Opatrzności Bożej, św. Bartłomieja oraz Jakuba Apostoła. Sam bal wszystkich świętych w Tucholi organizowany jest już po raz kolejny. W roku ubiegłym adresowany był głównie do młodzieży przygotowującej się do bierzmowania. W tym roku przyjął szerszą formę. Trybuny w hali tucholskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji były pełne. Dziesiątki dorosłych oraz dzieci zapełniły miejsca stojące przed sceną. Każdy chciał zobaczyć młodych i odważnych artystów ewangelizujących nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Rolę prowadzących przejęli: nazwany głównym sprawcą muzycznego zamieszania - ks. Dominik Roczniak oraz muzyk - Tomasz Kotowski. 

Przed samym występem „Arki Noego” na scenie pojawiły się trzy tucholskie schole - „Margaretki” z parafii Bożego Ciała, „Aniołki” z Opatrzności Bożej w Rudzkim Moście oraz „Nasze Nutki” z parafii pw. Bartłomieja Apostoła. Łącząc siły zademonstrowały jak wspaniale można spędzać czas śpiewając radosne pieśni. Zejście ze sceny nie wiązało się z końcem zabawy. Schole wtórowały Arce Noego podczas jej występu. Ponad godzinny koncert, tańce, wspólny śpiew oraz prowadzone przez Roberta Friedricha - założyciela zespołu konkursy zakończyły owacje na stojąco. Muzycy swoją energią porwali publiczność. 

Więcej zdjęć można obejrzeć w papierowym wydaniu Tygodnika, już w czwartek 2 listopada.