Tomasz Kozielecki w tucholskiej komendzie pracuje od 2008 roku. Z psem Aro jest „związany” od 2011 roku. Pierwsze ich spotkanie odbyło się w Sułkowicach. Tam na terenie Zakładu Kynologii Policyjnej wzięli udział w półrocznym kursie specjalistycznym dla policjantów - przewodników psów służbowych. Po uzyskaniu odpowiednich dokumentów - atestu zezwalającego na rozpoczęcie służby stali się partnerami.
Zespół: Aro i jego przewodnik mają na swoim koncie wiele prestiżowych w świecie policji nagród. Na półce trofeów stoją statuetki, puchary, medale oraz dyplomy. Trzykrotnie brali udział w odbywających się co dwa lata Kynologicznych Mistrzostwach Policji zarówno na szczeblu wojewódzkim jak i krajowym. Każdego razu zajmowali czołowe miejsca.
Podczas tegorocznych, wrześniowych sułkowickich mistrzostw, w których udział wzięło 17 drużyn, reprezentujących poszczególne garnizony tucholski pies policyjny wraz ze swoim opiekunem, po raz kolejny stanęli na podium i zajęli I miejsce w kategorii indywidualnej oraz wraz z asp. sztab. Marian Auguściński z jego psem Iskrą III wywalczyli miejsce w kategorii drużynowej.
Aro, jak wspomniał Tomasz Kozielecki, był najstarszym uczestnikiem zawodów.
- Mile mnie zaskoczył - zaznaczył policjant - I tak jak nie lubi przeskakiwać wysokich przeszkód, podczas ćwiczeń nie chciał skakać nawet 1,2 metra, tak podczas mistrzostw skoczył na wysokość 1,7 metra. Był fantastyczny.
Szczegółowa relacja o ogólnopolskich zawodach psów patrolowo-tropiących oraz o tym, co na co dzień porabia Aro i jego przewodnik w najnowszym, papierowym wydaniu Tygodnika.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz