Mróz im był nie straszny, bo ich serca rozgrzewała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W gminie Gostycyn w niedzielę można było spotkać trzydzieścioro wolontariuszy z charakterystycznymi puszkami w ręku.
W taki sposób rozpoczęło się tam wielkie granie. A działo się sporo. Występy na scenie Gminnego Ośrodka Kultury, zabawy i świetnie przeprowadzone licytacje. Szybko udało się wylicytować vouchery na przejażdżkę z najprzystojniejszym strażakiem, masaż, makijaż i wizytę u fryzjera. Bez problemu poszły też WOŚP-owe gadżety. Największa walka rozegrała się jednak o „wejściówki” na spacer z dyrektorem Markiem Sassem śladami historii piwnic pałacu w Kamienicy.
Tuż obok zgiełku i zabawy niezmordowanie pracowały orkiestrowe "liczarki". Ile udało się zebrać w niedzielę w Gostycynie? Zdradzimy to w najbliższym wydaniu Tygodnika (już w czwartek). Możemy dodać jedynie tyle, że kwota zebrana dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest w tym roku o 3 tysiące złotych wyższa niż w ubiegłym. Mamy kolejny gostycyński rekord.
Pełne relacje z finału WOŚP z każdej gminy powiatu tucholskiego znajdziesz w najbliższym wydaniu "Tygodnika Tucholskiego".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz